Ta sesja odbyła się już dawno. Co prawda na początku chciałem szybko wyedytować zdjęcia, aby można je było oddać modelce i wstawić na stronę, ale życie lubi płatać figle i zabrałem się za nie dopiero pod koniec grudnia.
Patrycja jak zwykle była entuzjastycznie nastawiona do sesji. Oczywiście przyszła przygotowana, jak zwykle, zatem sesja przebiegła szybko (jakieś 4 godz. 😉 ) i w przyjemnej atmosferze.
Jestem ciekaw waszej opinii o zdjęciach, które pozwoliłem sobie zamieścić poniżej.
Modelka: Patrycja